W
nocy z niedzieli na poniedziałek 19 stycznia 2015 roku rozdano, po raz pierwszy
w historii Wszechświata, tak prestiżowe nagrody w przemyśle rozrywkowym.
Serialowe statuetki - Rozpieprzki -powędrowały w ręce najbardziej
utalentowanych, najlepiej prezentujących się na małym ekranie i oczywiście
najbardziej „rozpieprzonych” w ubiegłym roku. Nie zabrakło łez i pełnych emocji
wystąpień. Jeszcze długo będziemy żyć tym, co wydarzyło się na gali, a na pewno
niektórzy będą jeszcze długo odczuwać skutki tego, co działa się bezpośrednio
po niej. Cała relacja z tego, co działo się dziś w naszych głowach tylko blogu
Rozpieprzonych. Nagrody wręczali niezastąpieni w takich wypadkach Karen przebrana
za kota i Kjell, ironicznie przebrany za statystycznego, nieogarniającego życia
lenia.
Najlepszy nowy serial komediowy
Broad City – Abbie i Ilana są czymś w rodzaju kobiecych alter ego Marka i Jeremy’ego z Peep Show, tylko o wiele bardziej nieogarniających życia, o wiele bardziej zakręconych na punkcie tego jak są postrzegane przez innych i o wiele bardziej szurniętych. Amerykanie w ofensywie! Bo nie przypuszczaliśmy, że w 2014 Brytyjczycy zrobią, choć odrobinę miejsca jeżeli chodzi o to co najlepsze na małym ekranie. Serial oparty nie tylko na prawdziwym życiu Ilany i Abbie, które podarowały bohaterkom swe własne imiona, ale również na internetowym pierwowzorze.
Uncle
– brytyjska
opowieść o niedoszłej gwieździe rocka, która zamiast grać na największych stadionach świata gra na rogu
ulicy, tylko po to by zebrać
parę funciaków na prezent
dla byłej dziewczyny, którym jest test
ciążowy zapakowany w folię aluminiową. Cała akcja rozbija się o dziwaczne relacje
dorosłego samotnego mężczyzny i z jego
siostrzeńcem. Tak naprawdę nie wiadomo, kto tu
gra rolę dziecka, a kto dorosłego. Szybko okazuje
się, że początkowo coś, co wydawało się głównemu bohaterowi uciążliwym ciężarem (opieka nad
siostrzeńcem), było tak naprawdę łutem szczęścia w
przebraniu, z którego
można wyciągnąć same profity. Z
odzyskaniem kariery i ukochanej na czele.
Najlepszy serial dramatyczny
Fargo
– tutaj
nie było chyba żadnych, ale to żadnych wątpliwości. Serial sprostał
legendarnemu już filmowi braci Coen z 1996 roku, co wcale nie było takie
oczywiste. Świetnie zagrane postacie, świetne zdjęcia i klimat serialu, który
zawładną naszą wyobraźnią i ustawił poprzeczkę naprawdę wysoko dla jego
ewentualnych następców. Niewiele rzeczy tak wychodzi Amerykanom jak seriale
kryminalne, ale Fargo to coś więcej
niż kolejny serial kryminalny, nie zabrakło w nim humoru, szczególnie tego czarnego,
świetnego obrazowania i ukazywania wnętrza poszczególnych postaci. No i przede
wszystkim Martin Freeman, który trochę się naczekał, ale się w końcu doczekał
apogeum swojej aktorskiej kariery i formy. Brawa też należą się Billy’emu Bobowi
Throntonowi i Billowi Odenkirkowi, którzy nie zawiedli prezentując jak zawsze
wysoki poziom gry.
Najlepszy serial
komediowy
Please Like Me – w 2014 Josh Thomas
wrócił z nowym sezonem swoich przygód, a co najlepsze to już w sierpniu 2015
przyniesie nam w prezencie trzeci sezon. Serial koncentruje się na
zawirowaniach w życiu prywatnym głównego bohatera, który dopiero co odkrył
swoją prawdziwą orientacje. Mimo, że Josh zdaje się być jedną z nielicznych
rozsądnych osób w pobliżu, to przez swoją zrzędliwość, oziębłość i niechęć do
angażowania się w zbytnią żywiołowość często bywa przekrzykiwany przez całą
zgraje ludzi, na których jest skazany mimo woli.
The Wrong Mans – serial po prostu
kapitalny. Akcja,
której nie
powstydziliby
się prawdziwi wyjadacze
filmów sensacyjnych. TWM to prawdziwy koktajl Mołotowa łączący w sobie gamoniowaty humor, czarną komedię, thriller, kryminał,
komedię pomyłek i parodie kina
akcji. Mathew Baynton i James Corden utrzymali formę z pierwszego sezonu
a przy tym pokazali ogromny rozmach, który bije na głowę wszystko, to co
widzieliśmy w pierwszej odsłonie ich przygód. Akcja
przenosi się
na chwilę do Ameryki, potem w
szalony sposób powraca do Europy, nie trudno dopatrzyć się w tym zabawy z
konwencją filmu drogi, dwóch
przyjaciół przechodzi swoją
własną tułaczkę jak w Odysei, by dotrzeć do swoich najbliższych. Trup ścieli się gęsto, dobry gag
jeszcze gęściej.
Jedyny minusto to, że
to tylko cztery odcinku połączone
w dwa godzinne.
Najlepszy
komediodramat
Derek – Ricky Gervais już
chyba osiągnął wszystko. Derek jednak to dzieło inne niż wszystkie w jego całej
twórczości. Serial, który po prostu uwrażliwia, śmieszy i podnosi na duchu. Sam
Ricky udowadnia, że potrafi zagrać wszystko i szufladkowanie go w postaci
błazna z niewyparzoną gębą było zbyt pochopne. Serial tak naprawdę, dla
każdego, bo to bardzo solidna i potrzebna lekcja empatii i szacunku do ludzi.
Inside No.9 – panowie Reece i Pumberton
po przygodach z League of Gentlemen i
Psychoville wzięli się za bardziej
swobodną formę, jaką było przygotowanie serialu, który w każdym odcinku prezentuje
inną historię. Choć odcinków nie da się porównywać, bo jedne są nastawione na komedię,
inne na refleksję, to wszystkie ujmują przede pomysłowością i zwrotami akcji,
które skłaniają do przemyśleń.
My Mad Fat Diary – druga część przygód
Rae i jej paczki to obraz obfitujący w bardzo żywe i barwne obrazy z życia
nastolatków z przeklętych lat 90’. Świetna muzyka, świetne postacie. Bardzo
wiarygodnie poprowadzona historia dziewczyny, która próbuje okiełznać
rzeczywistość, co czasem jest ponad jej siły, zwłaszcza, gdy na karku ma się zwróconą
przeciwko sobie psychikę i nie jest się akceptowanym ze względu na obieganie od
normy.
Najlepszy aktor
komediowy
Mathew Baynton i James
Corden (The
Wrong Mans) – końcówka roku należała do tych panów. Ich gra w
The Wrong Mans po postu cukier. Miód, powidła.
Najlepsza aktorka
komediowa
Abbi Jacobs i Ilana
Glazer (Broad
City) –
duet z Broad City stworzył oryginalny świat w najoryginalniejszym serialu poprzedniego
roku, który pokazuje, że nie ma czegoś takiego jak zbyt nieogarnięty.
Najlepszy aktor
serialowy w 2014
Martin Freeman (Fargo) –
to był rok tego aktora i nic w tym dziwnego, bo zawsze daje z siebie wszystko.
Najlepsza aktorka
serialowa w 2014
Ruth Wilson
(The Affair) –
tej pani się należy ten tytuł nie tylko za świetną grę, ale również dlatego, że
nie było chyba nikogo, kto mógłby z nią konkurować.
Najlepszy aktor drugoplanowy
serialowy w 2014
Ian Hart (My Mad Fat Diary)
– charyzmatyczny doktor z My Mad Fat
Diary, który okazuję się w drugim sezonie mieć nie mniejsze problemy niż
jego podopieczni.
Najlepsza
drugoplanowa aktorka serialowa
Octavia Spencer (Red Band Society) –
świetna rola pielęgniarki oddziałowej, trzymającej w szachu cały szpital i
krnąbrnych pacjentów.
Najlepszy opening
serialu
The
Affair - Bezdyskusyjnie.
Najlepsza muzyka
w serialu
My Mad Fat Diary - Bez muzyki nie byłoby tego serialu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz