...

...

poniedziałek, 18 lutego 2013

Gimbusoizacja w natarciu


Jedno wielkie WTF? skierowane do portali typu kwejk, joemonster, itp., itd.



Już parę lat temu chcąc nie chcąc zauważyliśmy przykry fakt totalnego spłycenia, kur… co ja mówię, zmieliźnienia rozrywkowych stron w Polsce. Nie żebyśmy wymagali od tego typu stron katharsis czy odrodzenia moralnego jak po przeczytaniu Coehlo czy koncercie 2Tm2,3. Nie! No, ale samo to, że dzisiaj antropomorfizacja polskiego Internetu mogłaby wyglądać jak Nelson Mutz, z tym faktem, że dodamy mu jeszcze ogromne pokłady niespożytkowanego napięcia seksualnego. Ale o co cały ten ból dupy? Otóż strony, które dotychczas dostarczały rozrywki jako takiej (mniejsza o poziom), zamieniły się w jakieś softporno.








Większość tych stron nawet pokusiło się o stworzenie archetypu kobiety dobrej i złej. Ta dobra to dziwka, która pokazuje cycki (a najlepiej i resztę), „idealna dziewczyna”, z idiotycznego mema stworzonego niechybnie przez kogoś, kto raczej kontaktów z kobietami nie ma za wiele, bo odstręczałoby go to od zadowalania się samym sobą. No i chyba najważniejsze - strony te oglądają w dużej części kompletne dzieciaki i taka indoktrynacja już od małego wizerunkiem kobiety jako dmuchanej lali, której podstawowa funkcją jest „obsłużenie” swego pana i władcy jest szalenie popierdolona.
Dziwie się, że admini puszczają najgorszy syf bez jakiegokolwiek przesiewu. Nie wiem o kij tym ludziom chodzi, zarówno wrzucającym, co upubliczniającym. Nie ma przecież do wafla starganego żadnej, ale to żadnej trudności w dostępie do stron pornograficznych bez względu na to czy jest się pełnoletnim czy nie. To po wuja pana wpieprzać treści tego typu na strony rozrywkowe, które służą zupełnie czemu innemu. Poddaliśmy się kompletnie temu, co narzucają nam mass media: swoiste szczucie cycem.




Niegdyś były to strony w miarę żartobliwe, satyryczne, krytykujące śmieszności świata, pokazujące go w krzywym zwierciadle i tak dalej. To czyniło je względnie ciekawymi i wartymi poświęcenia im tych pięciu minut z życia. Ale nie kur…, skończył się dzień dziecka, wszystko zamienia się w ociekające idiotyzmem MTV gdzie kompletna durnota goni durnotę (np. tysiąc programów o nastoletnich ciążach – jakiś nowa lokacja trendu wśród i tak pojebanej młodzieży?)

Naprawdę, jeżeli ktoś musi pooglądać jakieś cyce, to niech zrobi to w odpowiednim miejscu. Nie wiem, czym kierują się ludzie wstawiający takie treści na strony do tego nieprzeznaczone. Czy istnieje jakiś klub waligruch i w ten sposób zdobywają nowych członków? (zbieżność terminów kompletnie przypadkowa) A potem w jednym pokoju spotyka się tuzin facetów (choć pewniej gówniarzy) i razem już (bo w kupie raźniej) zadowalają się przy ulubionym pronolu? To tylko luźna dedukcja, bo inspiracja tych idiotów są niezbadywalna.
Ktoś mógłby powiedzieć - po kij tam wchodzisz jak ci się nie podoba. Tak było w przypadku wielu stron, na które już nie wchodzimy, bo opanowały je gimbusy ze swoimi niedorozwiniętymi mądrościami i filozofiami opartymi na biblijnych morałach rodem z tekstów polskiego hip-hopu. Ale trzeba w pewnym momencie powiedzieć dość. Bo w końcu zabraknie miejsca już dla normalnych ludzi, no może nie normalnych, a po prostu z resztkami krytycznego myślenia i o zdolnościach percepcji przekraczających to, co napiszą na pudlu.

Najbardziej nas rozczarował joemonster.  Kwejk jak kwejk, kolejne miejsce zdobywane przez gimbusów (a może już całkiem zdobyte), które w końcu podzieli los demotywatorów i tylko niepełnosprytne fanki Justina Bobra i Mrozu/a będą na niego wchodzić. Z Joe to już inna sprawa. Dosyć długo cieszył się całkiem dobrą opinią satyrycznego portalu. Ale i jego dotknęła gimbusoizacja. Drodzy panowie użytkownicy, naprawdę kierowanie się we wstawianiu zasadą patrz, niezłe cycki, nie?  ni grama nie ma nic wspólnego ani z rozrywką ani z humorem. Ja wiem, że to akt miłosierdzia względem samotnych panów z trądzikiem zamiast zarostu, aby nie było im smutno nocami, ale boziu kochana naprawdę są do tego lepsze miejsca.
Nie róbmy burdelu w każdym możliwym miejscu. Spłycamy już wszystkie strefy życia. Ta dziwna dążność do osiągniecia poziomu gimbazy jest miejscami przerażająca. Bo właściwie po co? Chcielibyśmy, żeby strony rozrywkowe o których mowa wróciły do pierwotnego poziomu humoru i zawartości. Obecna sytuacja jest naprawdę popieprzona. Jakiś dziwny odłam męskiej części użytkowników (z psychologicznego punktu widzenia mający zatrważające problemy w kontaktach z kobietami, co widać jak na dłoni) albo afirmuje treści pornograficzne albo obrzuca nas głupkowatymi szowinizmami. W kółko to samo, przez co to już nie wnerwia, a już tylko nudzi. Naprawdę mamy uwierzyć, że gimbusy mają takie trudne życie z kobietami? Bo co? Nie dają ściągać na klasówce? Nie chciała pożyczyć ci długopisu? A inna kazała ci zjeść śniadanie do końca, a przed tym umyć ręce? Och, to takie przykre.

Wiemy, że mówimy o odmóżdżających stronach, ale i one czasem są potrzebne, tak jak głupkowate seriale komediowe. Od jednych i drugich nie stajemy się lepszymi ani mądrzejszymi ludźmi, to prawda, ale jak już się żyje w tak stresującym świecie, gdzie od małego wbijają do głowy, że trzeba przegryźć gardło każdemu kto będzie stał nam na drodze do sukcesu zawodowego czy innego, bez względu na to czy się jest pracownikiem wielkiej korporacji czy uczniem liceum, to naprawdę przynoszą ulgę w tym całym chaosie takie rzeczy jak te głupie seriale i „śmieszne strony”.

Na koniec jeszcze raz apel do waligróch i gimbusów: naprawdę nie trzeba się wysilić żeby odnaleźć w Internecie treści, które was najbardziej interesują, nie wpieprzajcie się na nie swój podwórek. A panowie admini nie publikujcie byle gówna, bo i cycki się przejedzą i czym będzie przyciągać odwiedzających? W sumie no właśnie, jeżeli się przejedzą to, co dalej? Już całkiem porno będziecie wstawiać, a może coś mocniejszego? Zastanówcie gdzie to k....a wszystko zmierza.

Z poważaniem, ale bez szacunku  
Kjell



2 komentarze:

  1. internety opanowała młodzież (6-16 lat)a młodzież to pozerstwo. Ot co. Może wyznacznikiem fajności jest teraz głupota i shareowanie cycków na fejsie.

    OdpowiedzUsuń
  2. A więc jakie nam teraz rośnie społeczeństwo, jak nawet takie dzieciaki to już szowiniści :s Przykro, ale nawet nie wiadomo co z tym robić, w końcu strony rozrywkowe karmią się głupotą.

    OdpowiedzUsuń